piątek, 17 lutego 2017
Porcje mini
Byłam wczoraj na kolacji we włoskiej restauracji. Oczywiście poczytałam najpierw o niej opinie, przejrzałam facebooka, wszystko zapowiadało się super. W kuchni pracują prawdziwi Włosi, a samą restaurację prowadzą babeczki, które kilka lat siedziały we Włoszech. Wino super. Ale jedzenie... smaczne, ale jeśli za 36 zł dostaję na tależu 2 pierożki (tak, 2, normalnej wielkości pierogi) to chyba coś tu nie gra. Pierwsze co zrobiłam po wyjściu, poszłam na burgera, po prostu się na jeść. Klapa.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz